Dziś pierwszy dzień fotograficznych zmagań na blogu www.senmai.pl.
TWOJA FRYZURA- oto dzisiejszy temat
Moja fryzura zawsze kończy się tak samo... nawet jak uda mi się wymyślić nie wiem jak odjazdową fryzurę, niezależnie od ilości godzin spędzonych u fryzjera... zawsze kończy się tak samo... po pierwszym myciu wraca... kitka... bo wygodnie, bo w pracy włosy muszą być związane, bo rano nie ma czasu... bo... zawsze ta kitka...
Fajny kadr.
OdpowiedzUsuńZnam ten ból z kitką. Jeszcze do 16 tej wytrzymuję z rozwianym włosem, ale później ujarzmiam fryzurę.
OdpowiedzUsuńAno właśnie, kitka! Obcięłam włosy na krótko i już nie muszę się denerwować tym, że zawsze kończy się jednakowo
OdpowiedzUsuńPokaźnym wydaje się być Twój kucyk!
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcie ;)
OdpowiedzUsuńPraktyczna fryzura.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa perspektywa